W czas "zarazy" wszystko się pomieszało... W Europie ośrodki narciarskie pozamykane a na Hawajach śnieg i możliwość swobodnego szusowania. Jest takie miejsce w przepięknej scenerii, gdzie można z rana zażyć kąpieli wodnych i słonecznych a w okolicach południa, kiedy upał zaczyna doskwierać przemieścić się na wierzchołek wygasłego wulkanu i znaleźć się nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej ruszczki przenieść się w zimowe klimaty... Wiedzieliście o tym?
Najbliższe nasze grupy na Hawaje jak wszystko dobrze pójdzie z wiosną ruszamy.
https://www.youtube.com/watch?v=rGdxND21zo0