10-dniowy marsz przez Saharę, maraton na Syberii, lot odrzutowcem - dla jednych to budzące lęk przeżycie, dla innych wakacyjny relaks. Podpowiadamy kilka ekstremalnych propozycji na wakacje. Oczywiście na własną odpowiedzialność.
A może by tak wakacje spędzić choć raz inaczej? Nie zwiedzać z tłumem i wśród tłumu wyznaczonym szlakiem, nie robić zdjęć na akord przez szybę leniwie posuwającego się autokaru, ominąć hotelowe baseny, zapomnieć o komfortowym all inclusive? Spędzić ten czas oryginalnie i ekstremalnie. Aż podskoczy adrenalina. Może by tak przez dwa tygodnie przedzierać się przez las deszczowy i maczetą torować sobie drogę, opędzać się od owadów, strącać z ramion pająki i polować za pomocą „plujki”? Albo prawie dwa tygodnie iść w upale przez pustynię, by zdobyć wulkan? Spływać jedną z najniebezpieczniejszych rzek Zambezią albo zwiedzić brazylijskie fawele, dzielnice biedoty, o złej sławie?
Cały artykuł można przeczytać TUTAJ