Bajkał o poranku. To czas kiedy biały muślin mgieł unosi się nad wodą, zosłoniając niczym welon panny młodej wyraziste wcześniej kształty. Zwykle turyści stają tu w niemym zachwycie, zdziwieniu, zaskoczeniu i niedowierzaniu, że coś takiego udało się uchwycić i co pewnie długo jeszcze będzie przechowywane na ich taśmach pamięci.
Ci co przeżyli te niezwykłe choć ulotne, jak poranna mgła, chwile wzruszeń nad Bajkałem, zwykle obiecują sobie w duchu, że jeszcze tu wrócą... Choćby nawet podróż miała być długą, niekończącą się mitręgą...