Bardzo fascynującym kierunkiem jest leżący na poboczu świata Czad. W Czadzie nikt niczego nie udaje - tam, podobnie jak w każdym innym kraju tego regionu, szleje korupcja. Ambitny pojedynczy przewodnik, próbujący zwiedzić ten kraj własnym sumptem, bez pomocy lokalnej agencji, dobrze osadzonej w tamtejszych służbach, nie zajdzie zbyt daleko. Zwykle zostaje zawrócony na drugim lub trzecim punkcie kontrolnym za stolicą i kończy się jego przygoda z Czadem. Skuteczną receptą jest oddanie się w ręce takiej ustosunkowanej agencji, która załatwia wszystkie potrzebne certyfikaty, permity, zaświadczenia, a jeżeli trzeba, to wie komu i w jakiej formie wręczyć tak zwany "bakszysz" - napiwek, aby grupa mogła dalej jechać. Sama podróż po Czadzie to jedna wielka epopeja - pustynna, z noclegami w namiotach, między skorpionami. Wyprawa odrysowana dla ludzi szukających guza i przygody. W Czadzie można znaleźć jedno i drugie, z uwagi na mocno niestabilną sytuację polityczną. To taki kraj, do którego można wjechać i wyjechać bezpiecznie, ale nie zawsze... Trzeba po prostu wyczekać na odpowiedni moment, takie swoiste "okno pogodowe", aby skorzystać z przychylności politycznej aury. Liczba osób z Polski, które odwiedziły Czad to nieliczny elitarny klub. Warto do niego dołączyć. Coraz trudniej o tak nieturystyczne regiony do zwiedzania jak Czad, Amazonia, czy też Korea Północna. Staram się wymazać wszystkie "białe plamy" na mapie świata. Dzieje się to w miarę spontanicznie. Co do zasady, najlepiej, żeby to był kierunek jeszcze nie eksplorowany. Później, przy użyciu wszystkich dostępnych informacji, a także lokalnych szpiegów staram się rozebrać temat na części pierwsze. Sporządzony zostaje program. Jedziemy małą grupką na „przetarcie szlaku”, zwykle coś trzeba zmienić, skorygować. Program jest poprawiony w oparciu o zebrane doświadczenie i dopiero wtedy oferowany szerszemu gronu podróżników. Takie pomysły pojawiają się często po komunikacie, że w danym regionie ustąpiły przyczyny z powodu których podróżowanie było niemożliwe. Staramy się być zawsze w czołówce firm oferujących wyjazdy w miejsca mało uczęszczane, ale niejednokrotnie bardzo ciekawe. W zanadrzu mamy kolejne pomysły na kolejnych kilka lat, oczywiście jeśli sytuacja na to pozwoli.

ZAMÓW NEWSLETTER